piątek, 31 lipca 2015

96

Stachu, co u ciebie jutro? Sobota, wszystko cudownie, szczęśliwy, dzieci się chce o niebieskich oczach. Macie brązowe. I kochamy na 96%, albo odwrotnie, rzeczesz. Stachu, nie wiem co mam powiedzieć, poza tym zapomniałam jak luby ma na imię, tak rzadko o nim wspominasz. Durna, nic nie mów, lepiej zrób kolację, mam tyle tobie do milczenia. Stachu kochany, odwrotnie.

czwartek, 30 lipca 2015

patrzeć widzieć wypalać
jak lupa pod słońce 
litery z czarno-białych gazet
słowa z ciebie

My greentube

Now.czwartewkkonczyswedzielo.
https://www.youtube.com/watch?v=l1rwc3xrb_k

wtorek, 28 lipca 2015

Wbij me usta w szyję 
Ręce w plecy
Potem w pierś twą
Stopy umieść w okolicy pachwin
Są cholernie zimne o tej porze
Zasłoń te oczy cholerne
One czują jesień 

Albo nie

Zabij mnie czułością
I wszystkie te cholery co odczuwam
Tak zdecydowanie i za wcześnie 

My greentube

Now.czujezapachjesieni.
https://www.youtube.com/watch?v=R22W4ZcR0wc

niedziela, 26 lipca 2015

95

Stachu, dla czego tak życie sobie utrudniamy? Dla czego gdy wszystko wydaje się być poukładane rozsypujemy? Nie wiem, rzeczesz. Co dziś durnotko, rozsypałaś? Ja nic. A nie, sól dziś rozsypałam, podczas gdy kolację dla nas przyrządzałam. Nic nie szkodzi, smaku nie popsuła, mówisz. Bo znalazła na podłodze. A propos smakowało? Twój łosoś w sezamie na chmurce hummusu zabił smakiem. Tylko jedno nie rozumiem, dla czego do ryby czerwone podałaś? Stachu, durny, smakowało?? Wyborne, rzeczesz. Nie utrudniaj, pierdol konwenanse.

sobota, 25 lipca 2015

Jest skrzynka w kształcie ja
Z niej ręka paznokieć linia
W niej serce krew uczucie
Zamykam w sejfie siebie
Chomikuję kulę
Tylu przechodniów trwoni kostką o bruk

piątek, 24 lipca 2015

przeczytać tyle o miłości nic wiedzieć
łyżkę dziegciu zaznać tylko kolor
cośmy o życiu zwykli
pójść upić zaćpać zadowolić cię
nie przytulić - odzwyczajeni
przyjść zasnąć wstać popołudniu narzekać
na hałas na widok na człowiek
źle narzekamy - popołudniu winniśmy siebie




środa, 22 lipca 2015

dziczeję łagodnie
o porze psa
z kotem na ramieniu
jak dobrze zawyć
nic nie mieć na głowie
otwarłam balkon
na ptaki nocy 
gdy nikt nie patrzy
w pobliżu godziny i północy
przy dźwiękach siebie wskrzesić ciszę
otworzyć świat

niedziela, 19 lipca 2015

My greentube

Now.https://www.youtube.com/watch?v=YSMWsLEre3s
Wiesz, życie
Zaskoczyłeś zaskoczyłaś mnie
Nie wiem już jak do cię zwracać
Myślałam, jesteś pełne pokory i miłości do bliźniego
Zwłaszcza w obliczu choroby
Jesteś przewrotne
O tym zawsze wiedziałam
Więc dla czego dziwię tobie
Retorycznie zadaję siebie
Zawsze cię życie podziwiałam
Tyś piękne
I jutro cię pięknić
Tak uważałam uważam


środa, 15 lipca 2015

Moje Instaczasopismo

Now.sroda.porannesporty.pusto.loveisintheair.

poniedziałek, 13 lipca 2015

95

Stachu, mówisz durnotko, czym znów przyjęłaś. Wiesz, spotkałam dziś znów tę dziewczynę. Wysoką chudziutką brzózkę. Tak, tę co stała na środku jezdni, dziwnie patrzyła na rowerzystę prawie tym wzrokiem go rozbiła. Wcześniej odwiedziła mnie, dziś ja ją w sklepie. Trzymała grosze w ręce jeden pogubiła. Pytała ile jedna krówka kosztuje i bułka. Kupiła obie, zapłaciła niecałe jedyne 50 groszy. Miała głowę straszliwie tłustą i brudną szyję. Wiesz, zobaczyłam ją w tym śmierdzącym Marcpolu i tylko dla niej tam weszłam. Chciałam zaproponować jej kilogram tych krówek, ale jakoś wstydziłam. Nie chciałam aby źle mnie zrozumiała. Stasieńku, myślisz zrozumiałaby mnie? Mówiła składnie, nosiła zniszczony plecak z logo LV i oczy miała niebieskie i włosy jej długie rosły na brodzie. Powichrowana była jak te włosy na wzgórzu, mówisz. Kochany mój, ale dla czego?

niedziela, 12 lipca 2015

94

Stachu, uwierz, nic mi jest. Jestem tylko wzruszona. Patrzyłam dziś na tę twarz spuchniętą zmęczoną jak ja. Patrzyłam i czułam miłość. Zwykłą miłość. Durna, przestań już zakochiwać w każdym przechodniu. Durny ty, co widzisz złego w kochaniu ludzi, poza tym dziś to nie był każdy i przechodni. Patrzyłam w lustro kryształowe, naga w co ubrać, w co jutro siebie pakować. A ono rozbiło. A propos dla czego nikt nie kocha? Durna, wyłącz, zawiesił tobie redtube.

My greentube

Now.chill.niedzielaprawie23.
https://www.youtube.com/watch?v=HeHiio1sTTI

93

Stachu, tak byłam zadumana zbierałam szczękę z matki ziemi. Przyszedł opasły ludź nakrzyczał, że chce pieniądze. 2, 20, najlepiej 200 nas tak wiele. Przy okazji diagnozę nam postawił, mówiąc chcecie bawić, wy z Warszawy. My Gdańsk,Gdynia i Wejherowa okolice. Czego dziwię? W Spatifie leżałam na kanapie 10 godzin na ogródku hodowałam słomę pod parasolem, słońce nas paliło. Durna, jego siano.

sobota, 11 lipca 2015

Moje Instaczasopismo

Now.
Niebo
Niczym beton
Niezwiązany środkiem wodoszczelnym
Obficie polany
Bądź doznawszy zimna
Zwyczajnie pęka

wiersz od tyłu pisany

Usta mówią
Szeptem krzykiem
Prawdę głośno
Kłamstwo już ciszej
Twierdzą
One płaczą
Jak one potrafią płakać
Mosty budują
Palą
Usta jedzą i uśmiechają
Trzeba mieć usta

piątek, 10 lipca 2015

Bałtyk na niebie
Szary
Odziana w fale
Mam ochotę rozebrać z cię
Zesłana na sybir
Ojciec też 
Przymusowe wakacje
I nawet radość
Potem i urlop

W Grecji nie wyszłam
Włochy rychło skończyły
W Lizbonie byłam
Paryż skąpy
Istambul porwał
Na Ibizę już dojrzała
Sophię piłam
i inne podobno

Na Hel kite pedałować
Też tam byłam jadłam piłam

Skończą wakacje 
Trzeba wyjechać



My greentube

Now.https://www.youtube.com/watch?v=ta4I6KYFFGM.poczatekweekendu.koniectygodnia.

środa, 8 lipca 2015

My greentube

Próbowałam dziś naskrobać chociaż jeden wers
Załączyć jeden refren
Nie da się w tobie być
Gdy jesteś smutny księżycu
Kształtny
W chuj
Posłałeś mi wiatr
Mięsisty
Miał pylić kwiaty i
Upał zelżał a
Żądło w duszy tkwi
Ty księżycu kształtny
Pomyliłeś miejsca





wtorek, 7 lipca 2015

Dojadam cię łapczywie
Palce
One boleją
Życie, mało mi ciebie
Rano nie dobiegam łazienki
Nie wytrzymanie
Południe spędzam jak każdy poczciwy polak
Wieczór nie przebieram
Już zmęczona sobą o tej porze
Chciałabym gnać do ciebie
Wracam powolnie
Może nikt nie czeka
Zaprzeczenie


My greentube

Now.wtorekjuzniestroi.https://www.youtube.com/watch?v=ydstajr-MvY

poniedziałek, 6 lipca 2015

My greentube

Otworzyłam twarzoksiażkę i znajomej udostępniona sentencja
 "Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów : wszystkich głupich mężczyzn"
Ależ musi być zła i jak dobrze nie mieć wrogów, pomyślałam
https://www.youtube.com/watch?v=7DLbL5RiHaY

niedziela, 5 lipca 2015

Moje Instaczasopismo

To był weekend muuuuu
Wybyczyłam za stu
Piątek wieczór delikatnie popiwszy
Intensywnie tańczywszy
W nocy prysznic 
Spałam z kotami co spać nie dały tuliwszy
W domu pianisty 
Umyłam głowę w umywalce dużej
Pojechałam na śniadanie w okolicę garnizonu
Spędziłam 10 godzin pod parasolem na kanapie w ogrodzie
Spatifu
Z dużą przerwa na obiad
Wpadłam jak śliwka w kompot
Przyjaciele i ja w zachwycie
Wróciłam około 24.00 do domu z umywalką 
Tym razem umyłam stopy
Ciekawe co pianista na to
Spałam cudownie Leoś najcudowniejszy z kotów
Od 6.00 gromko głaskał swych potomków
Rano przyjęłam prysznic i śniadanie
Potem wracaliśmy w zachwycie 
Podróż do domu pełna rozmów o jedzeniu
Jutro śmiała i otwarta smakuję cię poniedziałek




My greentube

Now.weekendcudowniekonczy.
https://www.youtube.com/watch?v=H7h3bd2YSWs

czwartek, 2 lipca 2015

92

Stachu, tak się cieszę, dziś załatwiłam wszystko co chciałam, a jutro wyjeżdżam. Gdzie i po co? Gdzieś zobaczyć przyjazne twarze. A co z moją, tak dawno jej nie widziałaś. Durny, co można robić trzy tygodnie w Tunezji, poza tym wszystko w twoich rękach, paszport sam nie znajdzie. Chyba nie chcę w horyzoncie cię zobaczyć.

Moje Instaczasopismo

Now.Lurie.fulloflove

Moje Instaczasopismo

Now.zacheta

środa, 1 lipca 2015

91

Stachu, ja wiem jak to działa u mężczyzn, ale zrozum ja nie mieszczę ostatnimi czasy w żadną sukienkę, tylko w tej okolicy. Ty, zawodowy znawca kobiet, powiedz czy po 30-ce rosną tam? Durny, sam masz wentyl.