piątek, 30 października 2015

Posiadam tyle uczuć, aż brak

Słyszę krzyki wron i szum spadających liści
Znikąd dopada zmrok nazywam go smutek
Wzrusza mnie dziecko
Czuję strach za ciebie za siebie
Nazywam to wszystkim
Widzę maski
Nie przebieram co dzień

W słowa 
W miłość

czwartek, 29 października 2015

środa, 28 października 2015

My greentube

Poranki bezlitosne kleją nozdrza
Wydają wieczory przeszywające tkanki
Rozrzedzają krew
Drzewa jeszcze w złoto wyjątkowo urokliwe
Jakby szepcą jesteśmy dobre my litościwe 
Przecie nas pierw widzisz i dotyka to na co narzekasz
Zanim otworzysz swe ciepłe drzwi
Ptaki nas kochają i zadomowiły
Morze jezioro rzeka
Biegniesz i wypatrujesz te łabędzie
https://www.youtube.com/watch?v=0DKw_xnzKok

wtorek, 27 października 2015

poniedziałek, 26 października 2015

niedziela, 25 października 2015

My greentube

Now.niedzielanadogniskiem.https://www.youtube.com/watch?v=IvjwTcbFkpE

114

Stachu, powtarzasz co za kupa, co za kupa. Z czego podśmiechujesz pytasz, durna. Właśnie kupa i paradoksalnie w niej sens. W kupie siła tkwi, trzymajmy razem w radości i miłości, w szacunku do siebie. Nie doszukujmy gówna w innych, spójrzmy pierw w siebie. Jeżeli chcesz zmiany, zacznij od siebie. I uwierz tylko wtedy, nikt nam do dupy nie dobierze. Moja prosta polityka.

sobota, 24 października 2015

Niedziela

Moje życie całe w zmiany.
Średnio co trzy lata.
Czas  zmian.
https://www.youtube.com/watch?v=xMH0DJorZoE







113

Stachu, mojgreentubeforyou.https://www.youtube.com/watch?v=QXTzKYBDKWE.Durna, przecie jestem, rzeczesz.Czasem tak tęsknię jakby cię nie było. Nawet często. Durnotko ty moja, jutro przyjdę i zaprowadzę do tego przedszkola. Och...

piątek, 23 października 2015

112

Stachu, dla czego nie oddzwaniam? Durny, już prawie jutro, rozpoczęłam ciszę przedwyborczą. Segreguję myśli, układam po półkach, mnie żebra. Wyłączam obraz, ja szara komórka. Odebrałaś jednak, mówisz. Od ciebie, kochany przyjacielu, zawsze. Czy wiem na kogo już głosuję? Justyna Bochenek mi rzecze, zło wygra. Stasieńku, czuję będzie kolorowo. Wypierdalamy na inną planetę, pytasz. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

My greentube

Now.piatydziendobiega.https://www.youtube.com/watch?v=9S80hJwPBp0

czwartek, 22 października 2015

111

Stachu, pytasz jakie plany na niedzielę. Długo pospać i dobrze zjeść. Tobie, to więcej do szczęścia nie potrzeba. Zawsze uważałam, miejsce kobiety jest w łóżku i kuchni. Potem wybieram na swoje pierwsze wybory i nie wiem jak to się robi. Masz 32 lata, durna. Tak! Czuję jak osiemnaście. Stasieńku, pójdziesz do tego przedszkola ze mną? Czego się boisz durnotko, że sPISzeszesz nie prawidłowo? O nas się boję.

środa, 21 października 2015

wstyd

Kiedyś wołano do mnie bogaczka
Wpatrywano we mnie zagraniczne ubrania
Czułam niesmak na pograniczu dziwoląg
Dziś przychodzi pani z "celinką" w oryginalnym worku
Na samo to słowo już mi nie dobrze
Myślę reklamacja, przecie od lat nie prowadzimy tej marki
Mówi, deszcz pada, ona duża, pod płaszczem nie uchowam
Nie wytrzymałam chyba gromko roześmiałam
Z wszystkiego uciekłam do toalety
Potem myślę dziwoląg
Może teraz tak nosi podobno

wtorek, 20 października 2015

My greentube

Dzwoni najbliższa z przyjaźni
Niespodziewanie w kraju
Lecz nadal daleka
Rozmawiamy prawie godzinę
Odkładam telefon
I czuję rozbita
Z słów milion myśli
Rodzę wielokrotną miłość
I tkwię pod prozaicznym tytułem
Tęsknię
Potem nachodzi myśl
Przecie jesteśmy nadal w świecie
Adekwatny jednak to tytuł
A co kiedy tak czujemy obok?









https://www.youtube.com/watch?v=hi4pzKvuEQM

poniedziałek, 19 października 2015

My greentube

Now.nadogniskiemoka.https://www.youtube.com/watch?v=JUXgxHj4z5Q.
Wichry ustały
Powietrze zawiesina
Wszystko w miejscu
Pragnę Na
Widzę karetę w niej trzech samarytaninów
Przybyli ratować w ciężkie chlebaki
Duszę na sercu


niedziela, 18 października 2015

Smutek
Wzruszenie
Nie wiem co bardziej
Wiem tylko jedno to nie kac
Poimprezowo
Byłam w Miłości i jej brak
Do wszystkiego niedziela
W niej nawet nadzieje umierają pierwsze
Dobrze jutro poniedziałek
Niedziela w dziś i ja
To nie mój świat

My greentube

Now.niedziela...
https://www.youtube.com/watch?v=Rl03afAqeFQ

czwartek, 15 października 2015

środa, 14 października 2015

My greentube

Nadal wieje
Może nie tak natarczywie
Może już tak nie dźga
Zszywa
Może rozlazłam dziś po pokojach
Jak by niedziela
Jutro jakieś święto
Co de facto odbyło miesiąc temu
Marzę o godzinie 19
Marzę o drzwiach
I klucze już dzierżę
Potem piątek
I kolejny koncert
Dzierżymy dzielnie
Bohaterowie 8 i więcej godzin
Odpoczynek to wielkie wyjście z sił
Potem następuje niedziela
Poniedziałek budzimy zniszczeni
Od zajezdni do zajezdni
To nie ja - to tylko mój przystanek.
https://www.youtube.com/watch?v=hGcsDLmAGJE



wtorek, 13 października 2015

Mijałam dziś rano stado gołębi
Nie poruszyły nie przestraszyły mnie
Nawet włos na ościotrupie nie drgnął
Potem rozmawiam z koleżanką obok
A ona już drży na samą myśl
O innym człowieku
Udaje do serbskiej knajpy w porze lunchu aby podgrzać sobie żarcie
Skorzystać z sąsiedzkiej gościnności
Wraca wyciąga próbkę perfum
Pryska cała ależ tam śmierdzi
Cóż to za próbka człowieka




My greentube

Now.https://www.youtube.com/watch?v=1ELCZqPgsUc

poniedziałek, 12 października 2015

Piździ w każdym zakamarku
Niebo rozpadło na milion kropel
Ciało wola o przytułek
Rozum o wszystko nic
Radość w smutek
Zima w noc
Kochać w kochać
To dwa rodzaje
Kobieta macica
Nie uciec
Sztuką kochać kimkolwiek 12 razy do roku ona jest.
I odwrotnie
Mężczyzna też człowiek.

niedziela, 11 października 2015

"Ona nie jest szczęśliwa. Szczęśliwa kobieta nie śmieje się tak głośno. Szczęśliwa kobieta śmieje się w środku. Jakby się świeciła." 

Co za bzdura!

W najszczęśliwszym jak dotąd momencie mojego życia śmiałam tak, że było mnie słychać na wszystkich poziomach. Z tego szczęścia nawet popuściłam. 30 minut po porodzie.
Nadal śmieję podobno i z bzdur, tyle że nie popuszczam.

Moje Instaczasopismo

Now.nowoczesneczasy.tocentrummiasta.

sobota, 10 października 2015

piątek, 9 października 2015

110

Stachu, tak, zmarszczek mi przybyło.Dziś ze śmiechu podwójnie. Durny, z tego powodu do twego zakładu urody nie wybieram.Wybieram do ciebie kochany, po śmiech potrójny. Uroda to brzydota w moim języku.Wspominałam?

czwartek, 8 października 2015

W okolicy godziny trzeciej w trzy godziny powiła mnie pewna Elena
Raczyła swą piersią trzy miesiące
Dziękuję Tobie Leno
Dziękuję Tobie Świecie
Mamo, za to że dałaś mi życie i rodzinę
Świecie, za to że dałeś mi naukę jak żyć należycie
Tobie Tato, z nadzieją że dałeś mamie przyjemność dłuższą, niż trzy minuty
Kocham Was za wszystko i mimo wszystko.




środa, 7 października 2015

Nie mam głowy
Zabiłam muchę w locie
Dałam spokojny sen najbliższym
Jest kurewsko zimno
Wyszłam w grubym szalu i swetrze
Gęsina dopadła mnie
Poza tym jak wspomniałam
Przebywam nienaruszona w stanie wzruszenia
Obdarta z snu.





wtorek, 6 października 2015

Moje Czasopismo

Od wczoraj pozostaję w stanie nienaruszonego wzruszenia.
Wystarczy raz tych uniesień.
Tkwi w nocy w ranku we mnie.
Bo ze mną już tak jest, jeden jedyny raz ale na zawsze.
Wczoraj tkwi już nawet nie zliczę.
Zmian nie przewiduję.
https://www.youtube.com/watch?v=mjg43nzSYck

My greentube

Now.porasnunamnie.https://www.youtube.com/watch?v=8jL0vy2YaDg.loveisintheair.

poniedziałek, 5 października 2015

My greentube

Now.https://www.youtube.com/watch?v=R-UJ6bcdBsg
Ujrzały dziś me oczy piękno
Rozczesujące grzywę ręką
Czułam me ciało spalone w proch
Przejechał nas jakiś tramwaj
I piękno znikło
Każda molekuła mnie tryskała wracaj żyło

niedziela, 4 października 2015

Moje Instaczasopismo

Now.znajdźdwasłońca.
podpowiedź-pośrodkuparapet.
Atycowidziszgdywieczórjużprzekwita?

My greentube

Now.niedziela.toztoonabumerang.
https://www.youtube.com/watch?v=8Qbn3kcb2iE&index=2&list=PL2CH7VerEAGPnrsbIKAmiZdOc2ZUk5FMo

sobota, 3 października 2015

Zwiastun zimy

Czuję dziś wiosnę
Kiedy śniegi już zeszły
Zmyły kupy
Pozostałe jesieni liście
Kominki w rękach palą
Porządki w ogródkach
Wzeszły dziś we mnie niezabudki
Domu chyba się chce
Na parapecie osadziły mnie pelargonie



My greentube

Now.wokolicyniedziela.https://www.youtube.com/watch?v=qKFMK2eDWeQ.

piątek, 2 października 2015

W okolicy dwóch dni zakładam mój gruby szary balkonowy szal
Pora na rajstopy, których nie znoszę
Nagie stopy oparte obrzeża
Słyszę kaszel okno obok
Zaczęłam obgryzać usta już zimna, może z koloru
Ktoś pyta, dla czego dziś na czarno
Postarza panią
Ale jam zielona w parku
Potem ktoś mówi bardzo ładny kolor
Na usta me fioletowe
Czy istnieje piąta pora?