piątek, 23 października 2015
112
Stachu, dla czego nie oddzwaniam? Durny, już prawie jutro, rozpoczęłam ciszę przedwyborczą. Segreguję myśli, układam po półkach, mnie żebra. Wyłączam obraz, ja szara komórka. Odebrałaś jednak, mówisz. Od ciebie, kochany przyjacielu, zawsze. Czy wiem na kogo już głosuję? Justyna Bochenek mi rzecze, zło wygra. Stasieńku, czuję będzie kolorowo. Wypierdalamy na inną planetę, pytasz. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz