Poranki bezlitosne kleją nozdrza
Wydają wieczory przeszywające tkanki
Rozrzedzają krew
Drzewa jeszcze w złoto wyjątkowo urokliwe
Jakby szepcą jesteśmy dobre my litościwe
Przecie nas pierw widzisz i dotyka to na co narzekasz
Zanim otworzysz swe ciepłe drzwi
Ptaki nas kochają i zadomowiły
Morze jezioro rzeka
Biegniesz i wypatrujesz te łabędzie
https://www.youtube.com/watch?v=0DKw_xnzKok
https://www.youtube.com/watch?v=0DKw_xnzKok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz