W okolicy dwóch dni zakładam mój gruby szary balkonowy szal
Pora na rajstopy, których nie znoszę
Nagie stopy oparte obrzeża
Słyszę kaszel okno obok
Zaczęłam obgryzać usta już zimna, może z koloru
Ktoś pyta, dla czego dziś na czarno
Postarza panią
Ale jam zielona w parku
Potem ktoś mówi bardzo ładny kolor
Na usta me fioletowe
Czy istnieje piąta pora?
piątek, 2 października 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz