niedziela, 31 maja 2015

My fashion

Now.

Niedziela

Now8godzintemu.sekretymorza.ladnoiwzruszenie.fulloflove.

sobota, 30 maja 2015

Na skraju nieba i ziemi
Siedziałam i płakałam
W siedem minut oszalałam
Jakiś alchemik prawdy mi sprzedawał
Byłam polką i namiętnie pisałam
Dudnił mi wiatr pomyślałam Jutro
Była zbrodnia i karna Anna
Wojowniczo chłostałam
Turpizm nirvana utopia i nihilizm
Potem pomyślałam nad sobą
Zrównałam z ziemią




My fashion

Now.

My greentube

Now.dobrywieczorsobota.jakwdzisPanstwu?
https://www.youtube.com/watch?v=nn7GM6dhxjw

Moje Instaczasopismo

Now4godzinytemu.mywszyscyzwierzeta.ZOO.peaceandlove.

piątek, 29 maja 2015

85

Stasieńku, chodź przytul. Wytłumacz, po co tyle nienawiści? Tak ładnie mnie rozumiesz.Po co żeś tam wlazła o tej porze, teraz ciekną ci łzy po twarzy,durna. Mea culpa i inne epitety.

Moje Instaczasopismo

Umyte okna wyprane firany
Filmem dla sąsiadów
Zapach smażonego imbiru chilli i otwartego wina
Takie piątki kocham
Czuję najlepiej
Jestem u siebie...
A jak Państwu w dziś?




czwartek, 28 maja 2015

84

Stachu, pytasz co tak uśmiechasz radośnie.Byłam u stomatologa, wiesz, że żaden lekarz tak mnie nie cieszy. Co u ciebie, przyjacielu? U mnie też radośnie, zbliża długi weekend. Jakie plany, gdzieś wyjeżdżasz? Zostaję w Warszawie i do ciebie też wybieram. A to cudownie, tęsknię za tobą okropnie. Co robimy? Żadnych klubów, pamiętaj.Przecie wiem, rzeczesz, upiekłem twoje ulubione ciasto marchewkowe. Z polewą jogurtową? No ba! Stachu,cudownie. A pójdziemy też na spacer do łazienki? Tak, przyrządziłem dla ciebie peeling z chilli. Stasieńku, jesteś wspaniały,a twoje kosmetyki czynią cuda, po nich podobno wyglądam na 29. Durna, mam to czytać jako komplement?Drogi, naturalnie. Nie ważne na ile wyglądam, jak czuję. A czuję 100%. Będzie mówisz, grubo.Durny, czuję 100% kobiety w ciele.Jesteś doskonały w swym dziele. Kochana moja, aby uczcić, jak twierdzisz, mą doskonałość w mym dziele, czy moglibyśmy zeswołoczyć chociaż 10? Durnotko mój, jesteś przemęczony, dla ciebie schowam asertywność mą do prawej kieszeni, zabalujemy po lewej u mnie na balkonie. Ptaki nad ranem tak cudownie pieją. Mówisz, toż radość i 997 nie mogę doczekać, tak ładnie potrafisz z nimi rozmawiać. Stachu, ja porozmawiam, ty namydlisz. Tak złagodzimy koguta szczekanie.

wtorek, 26 maja 2015

Siedzę na balkonie parapecie
Obserwuję przechodniów
Wyjątkowo ich wiele
Zastanawiam czy im zimno i psom i taksówkom
Co kotwiczą blisko chodników
Czy jesienny wiatr też im doskwiera
Straszliwe pomorze dziś
Myśli rwie
Jak państwu o tej porze w halce?
Na skromnej uliczce


My greentube

Now.
https://www.youtube.com/watch?v=3Skn4vxU9cA
https://www.youtube.com/watch?v=11Pdn6HPqo0

poniedziałek, 25 maja 2015

My greentube

Now.mojglupiswiat...

Nie znoszę polityki. Daję szansę wszystkim. Z wiarą i amen czy jakoś podobnie.

Narzekamy wiara
Już manatki pakujemy na drugi koniec świata
Dajmy szansę wszystkim odmieńcom
Chcemy zmienić żywot zacznijmy od swego
A jak nie pomoże będzie gorzej
Spakujmy wyjedźmy na inną planetę
A i nadal nam nie kolorowo
Za gorąco woda za słona
Jedzenie rozwalnia
Obco gwarno i za ojczyzną jednak tęskno
Wszyscy marzymy o życiu all inclusive
A potem sramy do własnego ogródka
W domku przy zachodzie
Słońca same






Moje Instaczasopismo

NowwniedZiele.chodznadeser.loveisintheair.

niedziela, 24 maja 2015

wyjść na korytarz 
wyruchać sama siebie
głosować
wracać dwa dni
kochać cię i nie mieć
nie narzekać
pogodzić
to jest dopiero wybór



Wyjść sobota rano
Wrócić przed 22 z groszami
Życie nie umyka
Zwyczajnie wraca wieczorową porą po nowym świecie
Porozmawiać z przyjaciółką w nocy uradować za nią
Obudzić w niedzielę 8 rano
Wyjść na balkon
Wrócić zasnąć
Wstać o 9 z groszami
Zrobić śniadanie
Pomalować ścianę i podłogę
Zjeść lody i panang curry
Przyjść pochować
Zimę i kurtki
Wyjąć dwa worki
Lata i butów
Zjeść kolację
Fizycznie błogo zmęczono
Usiąść na drewnianym krześle
Nie wstać
Błogo zacząć poniedziałek
Założyć but i biec
Wtorek środa czwartek piątek










My greentube

piątek, 22 maja 2015

83

Stachu,co u ciebie kochany mój? Mówisz w porządku, życie lezie powoli. Nadal go kocham, jestem szczęśliwy acz odrobinę przemęczony. Wieczorami późno wracam do domu, czeka kolacja i ciepły on. Idziemy na długi spacer, czasem spalimy małego jointa, uśmiechamy do przechodniów po ciemku. Oglądamy film, czasem dla dorosłych wtuleni okropnie, jemy z jednej łyżeczki jakiś masakryczny deser. Bąbelki. Spijamy, jednym słowem.Wiesz Stachu, cholernie miło mi to słyszeć. Wiesz, wszyscy narzekają na miłość, rzeczą takie tylko początki. A ja tak nie zgadzam. Ja widziałam na własne oczy miłość starych ludzi. Stasieńku, nikt mi nie wierzy.
Durna, może widziałaś wczesną miłość starych ludzi z sanatorium? Stachu, nie kochasz go prawdziwie.
Taka diagnoza wiecznej romantyczki.

czwartek, 21 maja 2015

Czytam te wiersze
Nic nie zachwyca
Myślę głupie słowa
Wszystkie rozumy zjadłam
A swego brak
Dostałam menstruacji
Brzuchomówca kroczę sens

My greentube

Debaty wybory
Ja ignorantka
Wiersze muzyka

środa, 20 maja 2015

Kochany, tej nocy wszystkie raki kleszcze i osy
Dla ciebie z miłości poczynię pochłonę
Obudzę pełna nadziei
Zasnę podobnie
Uczynię wszystkie zbrodnie
Aby w spokoju kochany mój
O ciebie
Życie jeszcze zapiszczy



wtorek, 19 maja 2015

Na środku ulicy w sam środek miasta
Pytam o truskawki
Czy to nasze czy z południa
Sprzedawczyni zaprzyjaźniona pokazuje znak czytam ukatrupię
Jest napis krajowe
Uświadamiam
Ja z północy
Tam zwykliśmy pytać
Tam wszystko później tam zimniej




My greentube

Now.drugidzien
https://www.youtube.com/watch?v=IqvGz2N9cIs

sobota, 16 maja 2015

Moje Instaczasopismo

Now.sezonpomostowyotwarty.music.chill.fulloflove.

środa, 13 maja 2015

82

Stachu, pytasz czy coś mnie dziś wzruszyło.Wracam z dzieła, śpieszę do domu, chcę na rower, żadnego nie ma, czekam na opóźniony autobus, ostatecznie nadjeżdża, wsiadam i siadam gdzieś na końcu, pierwsze wolne siedzenie, gapię w telefon i która godzina, podnoszę okulary i wzrok. Siedzą młodzi ludzie, on tak otyły zajmuje półtorej siedzenia i ona taka drobniutka przy nim podwójnie, siedzi na skraju tak czule w niego wtulona.Trzyma głowę pod jego piersią na brzuchu.On obejmuje, głaszcze po głowie, okrywa swą kurtką, jak by na zewnątrz mrozy straszliwe. Z powrotem opuszczam okulary na oczy, wzroku nie spuszczam, wzruszenie ukrywam. Tak głupio Całują. Piękny obraz mnie dziś spotkał. I co sobie pomyślałaś, moja durna romantyczko. Stachu, szczerze? Pierwsza myśl, jak seks uprawiają. Potem tę myśl zaniechałam, z tej ich czułości miałam ochotę całować cały świat.

poniedziałek, 11 maja 2015

Przywrzyj mnie do ściany
Wzrokiem
Wpij w szyję dekolt
Ustami
Ułóż nieśmiałe wargi w uśmiech
Dłońmi
Połam kręgosłup i mórale
Ztopą
Gdy obolała dniem
Dnę
Poukładaj wszystkie lego i widowiska
Mnie dziecię kołysankę czytaj
Bądź mi wszystkim
Uzależnij
Zrób mi taką krzywdę

niedziela, 10 maja 2015

My greentube

Now.loveme.icanbe/
https://www.youtube.com/watch?v=lNio2xDwTYg

Po Wiśle Nago

Ja nie przebywam
Ja nad rzeką
Mieszkam w niej
To moje miejsce
W mieszkaniu na antresoli
Co noc kotwiczę
Rano budzę zrzucam pidżamę w sieć
Udaję po rybę do okolicznego rybnego
Piekę
Piekę się na antresoli 
Po wiośnie lato
Na antresoli zimą
Jestem u siebie
Tak kocham upały
U okolicznego fryzjera
Zakładam sukienkę
Odsłaniam bladą łydkę
Lekceważę okoliczne solarium
Mam krem do depilacji i opaliniznę
Nakładam z obawą o krosty i sztuczność
Nie ma kropek i ścieków
W okolicy bikini









piątek, 8 maja 2015

81

Stachu!
Nic nie jest w stanie ostatnimi czasy mnie uwieść muzycznie
Wciąż poszukuję melodii śmiałej słów romantycznych
Co duszę rozerwą a i zacerują
Ugłaszczą do snu a i rozbudzą
Będę chciała pląsów i domu
Co wzruszy a ja uwiędnę
Potem raduję i kwitnę
Najlepiej indie electro rock
Soul jazz trip i hip hop
Włącz mi piosenkę prostą
Tak gubię bez ciebie w piątek na wieczór
In da house

Durna, rzeczesz
Używasz Spotifaja



poniedziałek, 4 maja 2015

Poduszki
Substytuty
Narkotyki
Tak ich i takich nienawidzisz
Dotyki
Dotyczą
Głaszczesz
Zgliszcza
Według nich
Utrzyj nosa
Nie pozwól
By brali za wariata
Przecie
Gdy kochasz możesz być wszystkim
Gdy jesteś sam możesz brać wszystko
Odnalazłeś substytut?
Ja nie godzę na nie miłość na substytut
Wszystko matematycznie filozoficznie
Do kwadratu do chuja serca







My greentube

Now.tamgdzieniktnietanczy.
https://www.youtube.com/watch?v=6MQkYz5ERik

niedziela, 3 maja 2015

My greentube

Now.imy.ourblack
https://www.youtube.com/watch?v=wepAxJ6BN30

Trasa niedziela-poniedziałek

Jak dobrze już być
Kochać to miasto
Zobaczyć niebo nad nim
Przed wyjazdem było tak smutne i nie widoczne

Wrócić z ponad godzinnym opóźnieniem
Zaciągnąć walizkę na trzecie piętro
Zamówić pizzę na grubym cieście
Wykąpać siebie we własnej wannie
Załatwić na własnym ogródku
Rozpakować wyprać
Pozbyć zimy rozpruć przestrzeń
Pójść do łóżka
Wyobrazić przytulić zasnąć

Obudzić wczesno rano
Włączyć tv tylko na chwilę radio
Wypić szklankę wody z cytryną
Zawieść dziecko do szkoły
Biec przez ulice centrum
Wziąć prysznic stosunkowo ładno ubrać
Zaparzyć mocną czerwoną herbatę
Dodać energii
Wysrać wymalować
Stosunkowo ładno
Zjeść ulubione śniadanie
Wyjść planować

Żyć kochać to miasto
Wrócić powtórzyć planować
Stosunkowo łatwe życie



sobota, 2 maja 2015

Sobota

Now.sopot.sun.hotkisses.radosc100.liveisintheair...