niedziela, 7 marca 2010
Jest już, późno pisze bzdury o drewnianym kocie, co mówi
Patrzy na mnie, oczy martwe. Może mleka? Mówi, nie. Chodź pogłaszczę Cię. Mówi, nie chcę. Okey...Wigilia? Nie. To dla czego mówisz do mnie? Podpalę Cie. Twój czerwony nos z ogniem połączy się, stworzycie całość, co ogrzeje mnie. Płomień żywy unieruchomi mój wzrok i wprowadzi w głębi mrok. Zapalę światło, aby obejrzeć Twój zgon i połączyć się z agonią w czasie trwog. Agonii nie było, gdyż Ty martwy od wyjścia z ludzkich rąk.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz