Jest już późno, piszę bzdury o złożoności, co wszystko utrudnia...
Ubierz się! - mówię. Załóż twarz. Ona cię ukrasi, doda wyraz. Ta nagość onieśmiela mnie, bo widzę każde myślenie twe. W swej prostocie złożone, co piękne jest lecz wolę złożoność, która pociąga mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz