niedziela, 7 marca 2010

Czarodziejka późną porą...

Jestem czarodziejką, co dźwiga sens. Mieszkam pod podłogą ,co dźwiga mnie. To mój dom. Dom nie jest miejscem lecz stanem. Jestem bezdomna? Nie. Widzę korzenia. Wegetuję? Nie. Jestem Tobą, czymś czegoś łakniesz, ale nie wiesz o tym. Zmienię Twój świat w coś czego pragniesz, ale jeszcze nie wiesz o tym. Jestem Tobą, ale jeszcze nie czujesz mnie. Jestem czarownicą, co złapie Cię. Będziesz mym więźniem, szczęście ogarnie Cię. Jestem czarodziejką, co w stan błogości wprowadzi Cię. Jestem Tobą a Ty mną, narysuję Twój obraz, co ostatecznie zawładnie mną. Stworzymy całość, co poprowadzi nas do domu z oknem na piękny świat, z tarasem na ulice miłosnych gwar..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz