Now.4htemu.sobota.lyzwy.grzejciesie.
Do zimy z tą zimą
W jej obliczu nawet Szatan usycha
Mróz mi dzisiaj w twarz wyjebał
Nogi połamał, ręce same odpadły
Usta kruszyły tylko sylaby
Skurczył mój mózg do wielkości ziarna
Z roku na rok wobec niej jestem coraz słabsza
Nie potrafię wytrzymać - 10
Ja ta co pochodzi z 40.
Syberia, Pobieda, lipiec 1996, 40C.
sobota, 23 stycznia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz