niedziela, 1 lutego 2015
58
Staszku, też łamie mnie całe ciało. Nie, ostatnimi czasy żadnych ciężkich sportów nie uprawiałam. Czy mama mnie dziś pytała, wyszłaś gdzieś, było coś chociaż dla zdrowia.Tak, pytała. Kochana moja, tak martwi zawsze o mnie.I co odpowiedziałaś. Nic. Jutro umówiłam z bratem na 10 rano, znów nie wyśpię. Kazirodztwo uprawiacie? Stachu, jesteś durny, jesteś durny do kwadratu, do potęgi n-tej. A o co tata pytał? O nic. Tylko nie mógł uwierzyć, iż w sobotę wieczór przyrządzam kolacje dla przyjaciółki. Co odpowiedziałaś? Papa, k sożaleniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz