Stachu, ja też tęsknię. Racja, dawno nie byłeś u mnie na kolacji. Ja wszystko rozumiem, każda wolną chwilę wolisz poświęcić Bogumiłowi. Przyjdźcie razem. Co dziś przyrządziłam, pytasz. Tabbouleh. Stachu, jesteś durny! Tak, u mnie się jada taboret. Na deser brudne linoleum. Przemyślałeś swoje życie, chcesz z Bogumiłem mieć syna. Restrykcyjnie zmieniasz temat... Znasz moje zdanie. Jestem za, a nawet przeciw. Stachu, czego nie rozumiesz? Mam wyrażać ściśle. Znasz mnie, durny. Byłbyś cudowną mamą. Moja Julia tak cię lubi. Tak, wiem to ty jesteś zawsze na górze. Korekta. Byłbyś cudownym tatą. Zresztą, Stachu, nie oszukujmy, czy w waszym związku to jest tak ważne?
https://www.youtube.com/watch?v=BkqF3kulYB0
środa, 13 sierpnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz