Jeszcze korzystając z chwili ścięłam dwutygodniowa szopę
W hotelowym zakładzie piękności
Pomalowałam też paznokcie
Poszłam w tych klapkach jednorazowych aby nie naruszyć
Po mleko ryżowe
Z opaską na ręce
Przy kasie starsza pani odsuwa
Jakbym zakaźna
A ja zdrowa jak widać pojęcie względne
Poszłam po raz pierwszy w życiu tylko naprawić
Leżę naga na stole do krojenia
Głupi jaś prawie już działa
Rzeźnicy mnie rozmieszają
I śmieję jak ten jaś
Po minucie mówię ile jeszcze mam tak leżeć
Jaś już pewno wszystko obejrzał
Rzeźnik mówi
Jest już pani po, wszyscy obejrzeliśmy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz