Wiesz, ja jestem prosta w obyciu
Jak kocham, to okazuję
Nienawiść mi obca, więc tu nie mam zdania
Jak złoszczę, to słychać
Jak śmieję, to widać
Jak wzruszam, to płaczu nie skrywam
Obrażać, nie rozpoznałam
Jak tęsknię, to jednocześnie rodzę i umieram
Jak chcę pomilczeć, to mówię
Tylko błyskotliwa jestem po czasie
Jak widać, łatwo mnie rozgryźć
czwartek, 27 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz