Nowy rok pędzi mnie galopem
A i do czynienia z oszustami zawsze uczy nowego
Nowe miejsce, gdzie posadziłam siebie pokaże czy z korzeniem
Drzwi pokoju kulą przedarte
(Jako element historyczny i pomyśleć, że ktoś to kiedyś łatał)
Niemca czci głodnego
Albo zdradzonego kochanka głodnego wierności
Są dwie legendy, wolę tę drugą
Piękna kamienica, ta stara
30-te lata
Wszystko ku czemuś, nic bez powodu, a dla chcącego nic trudnego
Co zresztą zwykłam powtarzać
Siły życzę, Wam, sobie podobno już nie muszę
A jednak sądzę, że i sobie również
Przy okazji spóźnione, udanego roku!!!
Ja na nowym!
ps. A teraz udaję w pielesze, rano czeka mnie porządek... a Wy godnie świętujcie tych trzech ziomków ;)