Gdzieś ty co powinien mnie chronić
Znów samowystarczalna
Tak bardzo pragnę marnej
Cóż natury nie przekroczę
Pozostaje modlić
Bezbożnica
I dziękować
ps. jak ja nie lubię tytułów, są takie prozaiczne, infaltylne i głupie, muszę czasem, inaczej mnie nie wydrukuje, a moje podobno czasopismo. inaczej, nic mądrego, istotnego na myśl nie przychodzi. pewno tłumaczę się.
Bo jak tu nadać tytuł?
Kiedy myśli biegną
Nie nadążam
Jestem błyskotliwa po czasie.
piątek, 6 grudnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz