czwartek, 21 czerwca 2012

;))

Czy w końcu dotknę stopą ?
Chyba ufamy sobie ?
Czerwone usta chcą być sine
Idę do Morfeusza
Wolałabym gdzie indziej...

Morfeusz zabił mnie ostatniej nocy

Ostatniej nocy śniłam, że umarłam
Umarłam na chwilę
Czułam jak opuszcza me ciało życie
Przestałam istnieć
Prawdziwe to było istnie
Nie ma drugiej strony
Nie stajemy się robalami, ani hominidae
Przestajemy istnieć, jak rozdeptane owady
Nigdy nie bałam się śmierci
Moja dusza śpiąc, pokazała jak de facto wygląda " nieżycie "
To był rozum.




środa, 20 czerwca 2012

Jest już późno piszę bzdury... jest już późno słucham Nouvelle Vague

http://www.youtube.com/watch?v=-uZlvKXnYU4

Mam ciszę
Muzyka też ciszą
Pusta kartka opowieścią
Ogrom przemyśleń jedną myślą

Sama w dużym domu
W jednym pokoju
Idę w ramiona
Wielkiego łoża
Idę oddać się Morfeuszowi

wtorek, 19 czerwca 2012

Dwa dni

Jutro tylko ja i ...
Myśl
Jutro tylko ja i ...
Wieś
Wezmę ze sobą siebie i ...
Zeszyt
Wezmę ze sobą siebie i ...
Dziś

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Smażyć

Dziś się palę
Moje ciało
Chcę ... je spalić
Kocham upały
Popiołem pod Twym ciałem 
Chcę być...

niedziela, 17 czerwca 2012

przyjdź
chodź
całuj
Kochaj
tul
z całej siły
uduś
będę żyła
Dziś mój Tata miał urodziny. Przyjechał jego serdeczny przyjaciel, niegdyś generał. Nadal przecież.  Najmłodszy generał w Rosji. Miał 42 lata kiedy objął stanowisko.Dziś w odstawce, na emeryturze.  Wspaniały człowiek. Kocha Polskę, Czechów, Niemców. Tak bezstronny, tak samokrytyczny. A uwiódł mnie tym.... nie olbrzymim poczuciem humoru, tylko potężnym poczuciem sprawiedliwości.

sobota, 16 czerwca 2012

Biegunka myśli

Wieś cudna jest.
Kocham miasto, gwar, ludzi.
Nie lubię tłumu.
Kocham ciszę, słyszę myśli.
Pragnę ludzi. Na wygnaniu.
Wyganiam siebie. Tam czuję najgłębiej.
Nie mawiam do siebie, słucham Ciebie. Tak uwielbiam.
Lubię mówić. Kiedy mam do powiedzenia.
Mówię często i rzadko.


piątek, 8 czerwca 2012

Romantycznie nad brzegiem morza.

Oni rozmawiali. On zachrypnięty alkoholem, Ona niewinna wiekiem. Nie dotknięta wyuzdanym seksem. Rozmawiali. On pił przy niej tanie wino, nie przepraszając. Mówił : " Takie życie " To była jego wymówka. Ona  patrzyła, niewinnie wierzyła, takie życie...
Opowiadał chryple, że gdzieś tam ....
Dla czego się przysiadł ?
Zabierając jej niewinność, powtarzała takie życie
Dla czego się przysiadł ?
Dziś żyje, z tym  " takie życie ", pamięta ten smród od którego była pijana.
Pijana pierwszy i ostatni raz. Pijaństwo życia.

środa, 6 czerwca 2012

wtorek, 5 czerwca 2012

Bzdura napisana mimochodem o kocie idiocie, a widok z góry

Trzyma stopę pod niebem gołym.
Dłoń na parapecie.
Głowa na gałęzi.
Tułów przyklejony do drewnianego płota mówi falistym ruchem do leżącego kota.
Kota Idiota liże druga stopę, szorstkim jak tarka językiem.
Tę stopę, co w jego przełyku.
Drugą ręką głaszcze jego uzębienie.

niedziela, 3 czerwca 2012

podobnie?

Bardzo lubię ten zespół. Peace! ciągle wożę w samochodzie. Jesteśmy chyba podobni. Kocham... być zaskoczona. Kochasz...



piątek, 1 czerwca 2012

Jestem mądra, bo świadoma swej głupoty ;))

Jestem niedoskonała. Moją niedoskonałością jest brak wiedzy. Takiej jakiej pragnę. Jest ciągle za mała. Mizerna nawet. Pamięć mnie wciąż zawodzi, jest moim największym wrogiem. Świadoma, że geny. Nienawidzę tej cząstki we mnie.
Bądź moim antidotum.