piątek, 8 czerwca 2012

Romantycznie nad brzegiem morza.

Oni rozmawiali. On zachrypnięty alkoholem, Ona niewinna wiekiem. Nie dotknięta wyuzdanym seksem. Rozmawiali. On pił przy niej tanie wino, nie przepraszając. Mówił : " Takie życie " To była jego wymówka. Ona  patrzyła, niewinnie wierzyła, takie życie...
Opowiadał chryple, że gdzieś tam ....
Dla czego się przysiadł ?
Zabierając jej niewinność, powtarzała takie życie
Dla czego się przysiadł ?
Dziś żyje, z tym  " takie życie ", pamięta ten smród od którego była pijana.
Pijana pierwszy i ostatni raz. Pijaństwo życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz