piątek, 6 kwietnia 2012

Tak myślę

Ja jak to ja, co zwykłam powtarzać, lubię myśleć. Myślę ciągle i na okrągło. Nawet we śnie i podczas horroru. A oglądając horror, przecież nie trzeba myśleć. Zresztą nienawidzę horrorów. Pamiętam, jak kiedyś przed wejściem do kina przyjaciele musieli mnie godzinę ( na prawdę ) namawiać na film Egzorcyzmy Emily Rose. Co nie jest horrorem sam w sobie, są lepsze ;) I po co oglądać coś, przy czym nie masz przemyśleń, większość czasu zamykasz oczy. Jednym słowem nieoglądasz. Zmysły wyłączone. Tylko strach przed tym, co wiesz, że wydarzy się za chwilę. Przecież myślę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz