niedziela, 7 marca 2010

Single z wyboru?

Grupa przyjaciół, jakże rożnych, barwnych postaci robiących w życiu to co kochają,co ich spełnia. Przyszła pani filozof, fotograf, pani psycholog, przyszły analityk, pani sklepowa, pani stomatolog, przyszły prawnik. Spośród wielu wspólnych cech łączy ich jeszcze jedno, są singlami. Można ich spotkać wszędzie. Wieczorami na koncercie, w klubie, w teatrze bądź kinie. W dzień na spacerze lub wspólnym obiedzie. Zresztą nadali sobie żartobliwe zarazem ironiczne miano "sopockiej mafii", gdyż krążą po mieście niczym chłopcy ściągający haracz w poszukiwaniu atrakcyjnych miejsc do łatwego zarobku.
Jest im chyba dobrze. Wspólne wypady, poważne rozmowy, gorące dyskusje, wyśmienita zabawa, spontaniczne mycie okien. Bezinteresowne wsparcie i obowiązek przytulenie się. Najprzyjemniejszy jaki znam. Czyż to nie jest piękne?!
A jeśli czegoś im brak, może czegoś szukają. Hasło pod tytułem " robimy Sopot" oznacza, że nie siedźmy w domu, nie delektujmy się samotnością, która czasami doskwiera. Bądź pracujmy do upadłego, aby ze zmęczenia wpaść do łóżka nie mając sił na myślenie, które najbardziej oszukuje i wpędza w skrajności. O tym wiedzą tylko oni sami, ten temat jest wyjątkowo rzadko poruszany. Ja, pani sklepowa właśnie go rozpoczęłam...
Siedzę sobie na balkonie w błogiej samotności, popalam papierosa. Cholernie zimno. Jest moja gwiazda, którą kiedyś upatrzyłam. Świeci najjaśniej, ciągle wędrując poznaje świat i daje dużo do myślenia. Ale jestem zmęczona , idę spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz