Oni, że istnieje
I patrzy na nas z wyżyn
Ja, że go nie ma
I jak może być
Skoro traktuje nas z góry
Najważniejsze, że wiara istnieje
Na koniec mówię
Jesteśmy zwykłymi alkoholikami
I leczymy kaca
Polemizowaliśmy sobie na przeciw szpitala
Pokrótce, sobota, mokotów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz