Idę sobie ulicą
Mijam policję
A że mieszkam nieopodal
Nie sposób jej minąć
Stoi radiowóz
Prowadzi młodzieńca niebieska gwardia
Pijany czy pozabijał
Nie mnie oceniać
Acz naszedł mnie smutek straszliwy
Tak młody na twarzy
A ręce już skute
I głowa mu wisi
Widzę jak rysują kropki na mej twarzy
W okolicy oczu
Nazywam je
Nie zamknięte płynne historie
piątek, 17 marca 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz