Pierwszy dzień tygodnia
Wyspałam jak zwykłam do 10
Umyłam okna
Odsłoniłam
Moje oczy na świat
Poznałam miłą panią w sklepiku vintage
W okolicy domu na powiślu
Mówiła o piłce z miłością
Śledząc wzrokiem mecz
Że nie chce rodzić dzieci tylko adoptować
Podarowała mleczne jajko mej Julii, mówiła bardzo ładna i jej imię
Odpowiedziałam głupio byle mądra
Mówiła jest
Pogłaskałam i przytaknęłam
Spytała ile mam lat
I prosiła zaglądać
Mówiła jeszcze wiele innych rzeczy
I postanowiłam że będę zaglądać
Człowiek potrzebuje człowieka
Czasem bliżej obcemu wygadać wypytać podarować siebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz