Niedziela. Późne śniadanie.
Za małą kasę.
Niby wszystkim smakowało
On wkurwiony ona na niego
Dała za wielki napiwek
Nikt nie pił
Do dupy takie jedzenie
Bo nowe mieszkanie do urządzenia
Ja romantyczna dusza postawię tobie małe piwo
Ty wielki zrób mi jajecznicę
I chodźmy spać ciasno
Chłonąc siebie łyżkami
niedziela, 20 marca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz