środa, 16 września 2015

Nie chcę ciała w rzeźbę zdrową
Dotyk agresywny
Twardej klatki
Te z duszy obdarte

Chcę ciała mięsistego
Dotyku mocnego
Uszczypnie łagodnie obudź pamiętaj
Będę na nim aksamitnym naga spokojną głowę kładła
Owiniemy swe szczupłe pęcinki
Ręce wokół szyi
Zapłacze ę my
Pośmieje zaśmieję na widok nas ogołoconych dusz



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz