niedziela, 7 czerwca 2015
86
Stasieńku, ty dziś pracujesz, ja odpoczywam. Nie chciałam tym prosecco rozpraszać.Durna, jam kierownik, mogę przerwać w każdej chwili. Poszłam łowić ryby, głodna byłam, już ubieram idę do ciebie, śpiąca byłam, pod brzozą cudnie śniłam. Skończyłeś szkolenie? Wiesz, spij już pod tym drzewem, idę odbyć, rzeczesz. Stachu,o tej porze kto cię będzie słuchał?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz