wtorek, 14 października 2014
29
Stachu, pytasz czy oglądałam. Tak, stało jak zwykle myślę. Co, co, ślubu nie wzięli. Czy ćwiczyłam dziś, pytasz. A, ty trenowałeś? Próbowałeś, ale piłka wypada. Durny! Lekarska? Idziemy uczcić. Teraz? Poczekaj, zrzucę szpilki, znajdę korki, może do soboty z tym uporam. Ale której? Stachu, chcesz gejowskie kluby, to poczekasz. Zmusisz. Musi to podobno na Rusi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz