wtorek, 26 sierpnia 2014

Przebywam sobie po cichu
I nie ukrywam jak mi dobrze
Narusz tę ciszę
Dla czego nie ma być mi lepiej

Umrzemy w tej ciszy
Zawsze umieramy w ciszy
Potem jest rozgłos
Ale po co 
Nie słyszymy go

Mija kilka dni ludzie przestają gadać
Oni lubią przezywać nie swoje
Ostatecznie i tak umieramy sami ogłuszeni, powieszenie, pocięci, chorzy, zabici i starzy

Lubię smierć
Jedyna pewna życia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz