piątek, 8 sierpnia 2014
9
Stachu, tak, wychodzę. Jutro. Dla czego dziś nie? Bo nie mam ochoty. Już swoje wychodziłam, jeden dzień w tygodniu zupełnie wystarczy. Nie wiem jeszcze gdzie, jutro zdecyduję. Może ty podpowiedz gdzie, jesteś bywalec. Ostatnio mniej, teraz miłość. Może dołączycie z Bogumiłem do nas? Idziecie na mszę. Co, ksiądz was obserwuje? Dziwisz się? Uważajcie z tym nadmiarem miłości w ostatniej ławce. Obawiasz, że was wykluczy? Że jest przystojny i chce dołączyć. Stachu, jesteś durny!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz