Niesłychany jest szum
Pieczęć torturuje klatkę
Doszczętnie pali ją
Moja samozachowawczość bacznie klaszcze
Ja na przekór nie wychodzę
Tyle już wolności zaznałam
Tak dzielnie jebię ją
Więzi
Trzy razy ktoś strzelał do mnie
Twój język liźe mój brzuch
Oglądamy filmy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz