sobota, 30 listopada 2013

Z telefonu przemyślenia moje szalenie głębokie, ja na spacerze nudę chłonę ;)

Andzrejki wróciły z walentynek
Powodów szukacie
Aby zeswołoczyć kochani
Dla chcącego nic trudnego zwykłam powtarzać
Nawet w tygodniu na początku

piątek, 29 listopada 2013

Gołoledź

Zmęczenie dziś dopadło gdzieś w okolicy 13
Senno i zimno stawiało mnie na kolana
Myśl o zimie ogrzewa, postradałam
Chyba przepracowałam
Albo but ja w nim ładna, tryby mnie pozmieniał


Przypadkowo włączona pieśń, współgra
https://www.youtube.com/watch?v=dtEfpHkvHfA



czwartek, 28 listopada 2013

Czekanie nie zna litości
Ja pełna empatii
Powiem nie czekaj
Tak prościej
Nie czekasz ja pełna empatii
Powiem lituję
Tak pusto

niedziela, 24 listopada 2013

łagodność

Zrzuć te igły
Jak zmęczona choinka po wigilii
A dam ci kanapkę
Albo czarne ciasteczka z pudełeczka bez kokardki
Posiedzimy na oblodzonym krawężniku
Oddechem będziemy rozmawiać z mroźnym powietrzem
Jeżeli nie będziesz wiedział jak, pokażę
Albo pójdziemy na cmentarz, tam przytulnie i ciepło
Wiedz, ja ciepłolubna





https://www.youtube.com/watch?v=zcLuEDZGFGc

Bo jestem oszołomiona ;)

Myślisz wróciłam do siebie
Tak wróciłam
Ale za cholerę nie wiem gdzie jestem
Znajduję gdzieś pomiędzy dziwnie i tym nie wiem
I nic dziwnego nie było by w tym gdybyś spytał
Gdzie jesteś
A moją odpowiedzią
Nie wiem


Cekinowy stanik mam
Tańczę dziś, to moja noc
Stoisz przy róże
Funky music gra
Ludzie wchodzą, pieprzony przeciąg
Wracam do domu
Jazz gra
Ludzi nie ma, zakładam jeansy
Piersi mnie żarzą 

piątek, 22 listopada 2013

Przyszły tydzień zima podobno
Przyjdzie, połamie nas mróz, jak bieliznę praną suszoną na zewnątrz
Jak lodołamacz rozbije nas na drobną skalę
I czy złożymy się potem w obraz, puzzle?



Dobry wariat jesteś
Lubię dobrych
I wariatów

czwartek, 21 listopada 2013

Nie trać mnie na tym polu minowym
Kiedy twa dłoń opuszcza mnie granat
Zrozum, przecież rozjebię się
Wykorzystałam fantazję najśmielej do granic możliwości
Gniotła mnie, sucz
Na drzwi szczekała
Nie zastąpiła, a tak obiecała

środa, 20 listopada 2013

Cholera, szukam wiersza
Chodzi mnie po głowi
W supeł myśl wiąże
Jest pomiędzy toaletą a sypialnią
Krąży po głowie
Gniecie do snu
Spokoju nie daje
I próbuję wyłuskać
Na podobiznę rytmu szukam
Wyskrobać płód próbuję
Dla czego teraz nie pada

poniedziałek, 18 listopada 2013

Wierzę w te swoje głupstwa
Wierzę w świat nadal magiczny
Wierzę w te przyczyny
Kiedy wy czcicie
Paralelnie wasze zabobony, przesądy
Bardziej purytańscy, przeczący, pogubieni
Osądzacie nie macie prawa
Ja jestem u siebie
Spójna nie rozdzieram
Pogodzona
Wierna



niedziela, 17 listopada 2013

Gdzie jesteś?
Jestem na wsi, zrywam zaczepiona gałęzi z wiaderkiem przy szyi wiśnie
Potem wracam do siebie, jem te wiśnie i krzywię
Jak dzieciak


piątek, 15 listopada 2013

Nie ma mnie
I ciebie też nie ma
Nie powiem, że źle mnie z tym nie ma
Ciebie czy siebie
I czy dobrze mnie też nie powiem
Przecież nie wiem
Znów jakiś pochód żołnierzyków
Buty obok w kubeł
Z pracy spierdalaj
Nie daj boże odłamkiem źrenica dostanie
Psy, wszędzie psy - drze papę blondynka już z kupą prawie na dachu budy
Zakupocholiczka ma wyjebane, byłam wczoraj, co macie nowego, może coś znajdę
Tak, grzyba pod brzozą, idź pani zasadź, może tęcza w końcu urośnie jak na drożdżach






środa, 13 listopada 2013

Zważ me słowa
Odejmij je i ciężar myśli
Dodaj duszy kroplę
Masz mnie nagą w oceanie mego pokoju
Ile jestem warta?

tylko 2 kontynenty

Kilometry godzin
Kilometry miejsc
Kilometry podróży
Kilometry myśli
Kilometry radości i bólu
Kilometry miłości
Kilometry przeżutych zmysłów
Kilometry zawarte w 1,63 metra


niedziela, 10 listopada 2013

Street art na dzielni


( ... )

- Gdzie najczęściej się bawisz?
- U siebie.
- Masz knajpę?
- Biorę butelkę wina, 2 - 3 papierosy, muzykę, siadam i zamykam w pokoju przy oknie. A jak mam ochotę zeswołoczyć, biorę 1 - 3 koleżanki i idę na miasto. Zgubię kolejną komórkę i klucze w torebce. Wracam następnego dnia rano albo i po południu, mam kaca przez 1 do 2 dni, czasem dłużej, zależne od kondensacji.
- Ty to chyba jesteś taki hardkor.
- ? Nie nazwałabym tak siebie. Wychodzę i tyle. Tyle że ja potem mam spokój na kilka dobrych miesięcy albo i lat.
- To gdzie ostatnio szalałaś?
- U siebie. Tu jeszcze nie mam koleżanek.

piątek, 8 listopada 2013

Baw szumowinę sobą
Rozdrabniaj
Wracaj poskładany

Gdyby ktoś cię jednak nadgryzł
Szklanką pijany
Z uszczerbkiem wracaj

Oni cię potrzebują
Ja posklejam








środa, 6 listopada 2013

Jesień mnie pali

Bez ciężaru na grzbiecie
Lekkim piórem stanę na twej drodze
I co, takie cześć? To przecież takie głupie...
A dzień dobry? To będzie mądre?

niedziela, 3 listopada 2013

Trzeci dzień słucham tej samej pieśni
Z głośnika duszy z pamięci
Słucha się tak pięknie
Tylko te drzwi
Boję się pogubić klucze
Najprościej...
Nadzieja znaleźnego


Rothko, dzieło ulubione


Skoro tyle ciepła w myślach
Człowiek istota cichociemna
Człowiek istota ciepłolubna
Człowiek jednak kocha
Nieraz najdotkliwiej po ciemku w ciszy i pościeli

sobota, 2 listopada 2013

Człowiek jest samowystarczalny
Przystosowany
Kameleon
I byłabym gdybym chciała
Lecz mój kameleon polega na tym że jestem szara
I nie chcę

To jest ten moment kiedy nijaka dziwna siła rozrywa mnie od wewnątrz
I jak by nosi mnie po zakamarkach siebie
Latam po duszy i zaglądam wścibska do każdego zakątka
I słów mnóstwo i myśli brak
Dziwna ta siła

piątek, 1 listopada 2013

Nadzieja jest szalenie egoistyczna
Liczy skrupulatnie, że nie chcesz już tam być
Jak twoje ciało na obcej matce?
Jak twoje stopy na obcej duszy?
Jak twój język rozkoszuje sól?
Jak twoje usta dotykają pajdy?
Jak twoje dłonie wzdychają?