Chyba zamknięta, zimna, zezłoszczona
Ja, odwrotna powoli przyzwyczajam ją do siebie
Nie rezygnuję, nadal kocham
Myślę, polubimy się.
Chodź na trzepak
Głową dotykać stóp
Oprowadzę po śmietniku
Gdzie nieustannie ciekawa ludzi
Nikt nie powiedział jeszcze " Zapałeczka "
Poczekam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz