Wychodzę na dym, a tu Ty. Światła po lewej świecą, mnie w tę stronę zachęca. Bezpańskość, niedostępność kurtką do zrzucenia. Kalosze symbolem miłości, a czas wyłącznością.
Wyziębione serca gorączką, szykują wyłączność...
poniedziałek, 15 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz